powrót do www.waterjet.org.pl
|
waterjet.org.pl
|
Na poprawę humoru |
Autor |
Wiadomość |
Tuti
Omax 55100/P4055V
Wiek: 42 Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 94
|
Wysłany: 2010-03-21, 23:41 Na poprawę humoru
|
|
|
Co to jest miłość?
- Światło życia.
- A małżeństwo?
- Rachunek za światło...
Przepowiednie...
Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
Rozsypał się cukier - na zgodę.
Rozsypała się kokaina - będą wizje.
Upadł widelec - ktoś przyjdzie.
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.
Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.
Pękło lustro - będzie nieszczęście.
Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.
Swędzi nos - będzie pijaństwo.
Swędzi dupa - mydło upadło
Trudno się nie uśmiechnąć. Prawda? |
|
|
|
|
agama
Wiek: 53 Dołączył: 08 Gru 2009 Posty: 39
|
Wysłany: 2010-03-24, 22:20
|
|
|
samo życie. |
|
|
|
|
kali77
inżynier waterjet
Wiek: 51 Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 212 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2010-04-20, 20:40
|
|
|
To może kawał o wodzie:
Gdybyśmy przed baranem postawili wiadra:
z wodą i z alkoholem, to czego się napije baran? - pyta nauczyciel usiłujący różnymi przykładami przekonać słuchaczy, że picie alkoholu jest szkodliwe.
"Wody!" mówią uczniowie.
"Tak! Ale dlaczego?"
"Bo baran!" he he he
|
_________________ www.borawskikrzysztof.blogspot.com |
|
|
|
|
Tuti
Omax 55100/P4055V
Wiek: 42 Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 94
|
Wysłany: 2011-01-20, 00:46
|
|
|
Podczas zajęć laboratoryjnych studentka pyta pana profesora:
- Panie profesorze, a dlaczego transformator buczy ?
Pan profesor po zastanowieniu odpowiada:
- Jakby pani miała 50 okresów na sekundę, to też by pani buczała. |
|
|
|
|
Zdzisio
Mgr inż.
Wiek: 68 Dołączył: 13 Sty 2011 Posty: 47 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2011-01-21, 11:41
|
|
|
taka opowiastka na rozluźnienie atmosfery na forum
Pewnego razu pastuch przepędzał swoje owce z jednego pastwiska na
drugie. Nagle, w kłębach kurzu i z rykiem silnika zatrzymało się przy nim
nowiutkie BMW. Kierowcą był młody człowiek w garniturze Prada, butach
Gucci'ego, okularach Dior'a, itd., itd. Typowy yuppie. Koleś wystawił się
przez opuszczaną szybkę i pyta:
- Czy jeżeli powiem Ci, ile dokładnie masz owiec w stadzie, dasz mi jedną
z nich?
Owczarz popatrzył na facia, na swoje stado i odpowiedział:
- Jasne, czemu nie?
Yuppie zaparkował samochód. Wyciągnął notebook DELL podłączony do komórki
AT&T. Połączył sie z internetem, wszedł na stronę NASA i za pomocą GPS
dokładnie określił swoją pozycję. Podał ją do innego satelity NASA, który
zrobił zdjęcie obszaru w wysokiej rozdzielczości. Młody człowiek otworzył
zdjęcie używając Adobe Photoshop, przekonwertował plik i wysłał go do
centrum obróbki zdjęć cyfrowych w Hamburgu. Po kilku sekundach na palmtopa
przyszedł mail informujący go, że zdjęcie zostało obrobione i podający
adres, pod którym zostały zmagazynowane dane. Koleś wszedł więc do bazy
danych SQL i ściągnął dane, a następnie nakarmił nimi arkusz Excel'a
wypchany setkami skomplikowanych formułek. Po otrzymaniu wyniku wydrukował
na swojej mini drukarce HP LaserJet pełny 150-stronicowy raport. Podał go
pastuchowi i powiedział:
> - Masz w stadzie 1586 owiec.
- To prawda - powiedział owczarz.
- Jak przypuszczam, chcesz teraz wybrać sobie jedną z nich?
Stał spokojnie, obserwując młodego człowieka rozglądającego się wśród
stada, wybierającego zwierzaka, a następnie ładującego go do bagażnika
nowiutkiego BMW. Po czym odezwał się znowu:
- Hej, a jak Ci powiem jaki jest Twój zawód, to oddasz mi zwierzaka?
Yuppie pomyślał przez chwilkę, a następnie odparł:
- Jasne, czemu nie?
- Jesteś konsultantem - powiedział pastuch.
- O rany, niesamowite! Jak zgadłeś?
- Nie musiałem zgadywać - rzekł owczarz. - Zjawiłeś się tutaj nie wzywany,
żądając zapłaty za odpowiedź, którą znałem, na pytanie, którego nigdy nie
zadawałem.
A w dodatku gówno wiesz o mojej robocie! Oddawaj psa!!! |
|
|
|
|
kali77
inżynier waterjet
Wiek: 51 Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 212 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2011-02-20, 13:26 kawał...
|
|
|
Para 54-latków świętuje swoją 30 rocznicę małżeństwa w romantycznej restauracji. Nagle pojawia się przy ich stole wróżka i mówi: "Za to, że stanowicie dla innych przykład długiego, uczciwego i szczęśliwego małżeństwa, spełnię po jednym życzeniu każdego z was".
Żona ucieszyła się i mówi: "Naszym marzeniem jest rejs dookoła Świata!" Wróżka rach-ciach machnęła różdżką i jest. W jej dłoniach są dwa bilety na piękny dalekomorski statek wycieczkowy.
Na to mąż: "Przepraszam Cie kochanie, ale taka możliwość już nigdy się nie powtórzy. Moim marzeniem jest mieć żonę o trzydzieści lat młodszą ode mnie".
Jego żonie było bardzo przykro, ale życzenie to, życzenie. Wróżka machnęła czarodziejską różdżką i jest! Mąż stał się 84-latkiem.
Jaki morał z tej historii: mężczyźni, którzy są niewdzięcznymi palantami i oszustami, powinni pamiętać, że wróżki to kobiety... he he he... |
_________________ www.borawskikrzysztof.blogspot.com |
|
|
|
|
12arek122
Wiek: 35 Dołączył: 02 Wrz 2014 Posty: 1
|
Wysłany: 2014-09-03, 17:02
|
|
|
Apteka:
- Ma pan jakiś dobry środek na porost włosów?
- Mam.
- Naprawdę dobry?
- Proszę Pana, rewelacyjny! Widzi Pan wąsacza przy tamtej kasie?
- Tak...?
- To moja żona, próbowała tubkę odkręcić zębami. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|